Wilkołaz - 1964

Minęło dwadzieścia lat od przejścia frontu w ostatnim roku II Wojny Światowej. Dla części z Was to czasy, do których możecie sięgnąć pamięcią, dla nieco młodszych będzie to spojrzenie z perspektywy czasu i przestrzeni na Wilkołaz rodziców i dziadków. Przyjrzyjmy się jak zmieniła się nasza wieś od czasów wojny i co przetrwało z tych lat, a co nie do naszych czasów.

Przeniesiemy się tam dzięki zdjęciom lotniczym wykonanym 19 kwietnia 1964 roku dostępnych na  stronach Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego. Same fotografie są bardzo wysokiej jakości i pokazują wiele detali, ale niestety nie obejmują północnej względem Urzędówki części Wilkołaza - niewielki tylko wycinek Poduchownego. 

Zacznijmy zatem od szkoły podstawowej. Widzimy, że udało się dokończyć budowę głównego budynku przerwaną działaniami wojennymi. Nie ma jeszcze oczywiście skrzydła przedszkolnego, które powstało w 1973 oraz domu nauczyciela, który wybudowano także na początku lat siedemdziesiątych. Widzimy za to malutki budynek starej szkoły - pamiętajmy, że do czasu oddania nowego budynku nauka odbywała również w wynajmowanych od gospodarzy izbach prywatnych domów. Więcej na temat projektu i budowy szkoły w artykule Projekt szkoły podstawowej.

Tuż obok szkoły oczywiście budynek gminy, a dalej nowa remiza strażacka oraz na jej tyłach stare zabudowania widoczne także na fotografii z 1944 roku. Wyraźnie odcina się małe jeziorko za remizą, które widzimy na jednym ze zdjęć z 1941 roku. Po drugiej stronie ulicy stoi dom Morskiego, o którym niedawno pisałem (Dom Morskiego), a na tyłach niektórych gospodarstw nadal widać charakterystyczne kółka wskazujące używanie kieratów.

   

W centrum wsi dzieje się natomiast wiele. Tuż przy skrzyżowaniu z szosą zakrzowiecką stoi już budynek, w którym w lachach 70. i 80. znajdowała się biblioteka, kilka pomieszczeń zajmował Urząd Gminy, a część była zamieszkała. Jest już także pierwszy budynek "centrum" sklepowego - to fragment, w którym znajduje się obecnie sklep GS. Naprzeciwko plebanii (jeszcze parterowej z charakterystyczną kopułą) wzniesiono przychodnię z częścią mieszkalną dla lekarzy. Otoczenie jest jeszcze nieuporządkowane i bardziej przypomina plac budowy, którym pewnie wtedy jeszcze było.

   

Kierując spojrzenie na wschód od szosy lubelskiej - nie ma jeszcze zalewu, a Urzędówka swobodnie płynie sobie doliną przez łąki. Nowy cmentarz wygląda na częściowo zapełniony, a stary jeszcze nie straszy gąszczem drzew, choć alejek i grobów trudno się na nim dopatrzeć.

Kolejnym interesującym miejscem jest stary młyn Poleszaka za cmentarzem. Na zbliżeniu - pozbawiony dwuspadzistego dachu, ale dokładnie możemy zapoznać się z jego bryłą upewniając się, że fotografia Jana Żytka z 1941 roku pokazuje ten właśnie obiekt.

 

before
after

 

before
after

 

 

Przekraczamy dwa ronda pod ekspresówką... wróć, nie te czasy :D. W każdym razie docieramy do zabudowań dworu Kleniewskich - jeszcze zachowało się nieco jego przedwojenne otoczenie. Co prawda nie ma już reprezentacyjnego podjazdu od strony zachodniej, ale jego trójkątny kształt jeszcze jest widoczny. Podobnie widoczne są resztki sadu na skarpie. Przed wjazdem do dworku powstały już nowe budynki, ale zabudowań SKRu jeszcze nie ma.

 

Nieco na południe wyraźnie rysuje się ślad po starej linii kolejowej (na zdjęciu oznaczyłem ją kolorem zielonym), szczególnie miejsce przystanku Wilkołaz Górny (kolor czerwony) wraz z odchodzącą od niego bocznicą do Zakrzówka (kolor niebieski).

Zataczając krąg wróćmy do wiaduktów nad szosą lubelską i urzędowską. Okazuje się, że po wojnie nieco złagodzono odcinek drogi tuż za wiaduktem na Wilkołazie III, ale ślad sprzed korekty pozostał.

 

Widać, że w 1964 roku Wilkołaz powoli staje się co raz bardziej podobny do współczesnego. Powstają charakterystyczne budynki użyteczności publicznej, ale kilku elementów krajobrazu jeszcze nie ma, np. zalewu, przedszkola, Piekło w stronę Zdrap nie jest tak gęsto jak obecnie zabudowane, a i wschodnia strona szosy lubelskiej jeszcze pustawa.

Nasz następny przystanek w czasie będzie kilkanaście lat później, w 1978 roku. Już nie tak doskonałej jakości zdjęcie, ale także zobaczymy kolejne zmiany.