Tygodnik Ilustrowany - Kościół w Wilkołazie - treść

Kościół w Wilkołazie

Przy drodze wiodącej z Lublina do Kraśnika, miejsca sławnego pięknym gotyckim kościołem, postawionym przez przodka Gorajskich z Goraja, a zdobnym w liczne pomniki Tęczyńskich, jakoteż ołtarzem przedziwnie rzeźbionym, leży na pochyłości pagórkowatej przestrzeni, ponad rozległemi łąkami, wieś ordynacja Wilkołaz, śród której stoi kościół okazały pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, otoczony lipami odwiecznemi i topolami.

Gmach to obszerny, długości wewnętrznej od wielkiego ołtarza do kruchty kroków 34, szerokości w nawie kroków 10; wzniesiony jest z cegły i z kamienia w stylu włoskim, z pilastrami podpierającemi gzyms zewnętrzny, których to pilastrów kapitele są w stylu jońskim. Do głównego korpusu kościoła, mającego tylko jednę nawę, przypierają dwie kaplice, przez co kościół przybiera kształt krzyża o krótkich ramionach. Kruchta nowo zrestaurowana wyskakuje o dwa sążnie przed front kościoła. Nad głównem wejściem do kruchty umieszczono napis następny:

„Haec Ecclesia opera et studio parochiae Wilkolaz renovota est A. D. MDCCCLXVII.”

Na szczycie tej kruchty, jokoteż i na narożnikach bocznych, zamierzono zamieścić posągi św. Stanisława, Wojciecha i N. M. Panny Niepok. Poczęcia, w framugach zaś frontonu po obu bokach kruchty św. Piotra i Pawła. Oto mniej więcej kościół zewnętrzny. Wnętrze jego oświetla dziewięć u góry zaokrąglonych okien, ze sklepieniem ostrołukowem. Główny czyli wielki ołtarz, z drzewa misternie wyrobiony, ozdobiony jest pięknym obrazem, nowowykonanym przez pana Gałęzowskiego w Lublinie, przedstawiającym św. Jana Chrzciciela na puszczy. Zasuwę do tegoż obrazu stanowi obraz od dawna tu będący, niezłego pędzla, przedstawiający Chrzest Chrystusa Pana. U góry zamieszczony jest krucyfiks wcale dobrze rzeźbiony.

W kaplicy bocznej, tuż obok ambony, odznaczającej się prostotą nadzwyczajną, lecz wielce gustowną, znajduje się ołtarz ozdobniejszy od poprzedniego, z obrazem Przenajświętszej Trójcy, pędzla p. Gałęzowskiego. Obraz ten, jak i św. Jana na puszczy, jest fundacyi Jana i Wojciecha Samolejów, Franciszka Stępnia i Wicka Wronki, włościan wilkołazkich. Naprzeciw w kaplicy znajduje się ołtarz trzeci i ostatni z kolei, z obrazem N. Maryi Panny malowanym na drzewie. Cały ten obraz pokrywa srebrna blacha, sukienka również jest szczero-srebrna. Czoło N. P. Maryi zdobi srebrna, grubo pozłacana korona, a w agrafie podtrzymującej sukienkę, mieści się opal rznięty, znakomitej piękności. Zasłonę tego obrazu stanowi stary i wielce zniszczony już obraz, przedstawiający św. Annę z Matką Boską i Chrystusem. Malowidło to piękne, lecz szkoda iż niewiadomo kto je wykonał. Nad wchodami do kaplic znajdują się dwa duże obrazy olejne, na płótnie malowane.

Oprócz tej pamiątki, noszącej na sobie cechę historyczną, widziemy tu chrzcielnicę z piaskowca w kształcie kielicha, grubą rzeźbą wykonaną. Chrzcielnica ta niewątpliwie pochodzi z czasów pierwotnej fundacyi kościoła, która wedle słów wizyty odbytej w. 1801 przez biskupa Wojciecha Skarzewskiego, sięga r. 1440. Na łuku sklepienia prezbiterium znajduje się w ścianie wykuty rok 1653; zdaje się iż stanowi to datę pierwszej restauracyi, a może i samej budowy kościoła w kształcie dzisiejszym.

Kościół ten był r. 1820 wielce zruinowany, kosztem więc parafian i ordynata r. 1824 odnowiono go w zupełności. W roku 1867, ponieważ poprzednie restauracye były tylko powierzchowne i mury kościoła groziły upadkiem, podjęto odnowienie z gruntu. I tak: odbudowano część kaplicy św. Trójcy, sklepienia wzmocniono żelaznemi ankarami, odbudowano w stylu odpowiednim całości walącą się kruchtę, dodano gzyms zewnętrzny, który zupełnie obleciał i pokryto cały kościół blachą, w miejsce anszlagiem przeznaczonych gontów. Restauracya murów, jakoteż odmalowanie ołtarzy, ambony, chóru i t. d. kosztowało rs. 6000, które zebrano z ofiar i składek dobrowolnych parafian i hr. Ordynata Tomasza Zamojskiego.

W skarbcu znajduje się piękna monstrancya srebrna pozłacana, melchizedech której otacza wieniec liści i winogradu ze srebra; na dolnej podstawie mieszczą się medaliony z 4 ewangelistami, przytwierdzone pośród arabesk, u szczytu których widać cztery głowy aniołów pięknie rzeźbione. Nadto zawiera skarbiec kielich srebrny pozłacany, grawirowany w arabeski, puszkę szczerosrebrną, grubo pozłacaną i kapę nadzwyczaj bogatą, z lamy srebrnej w złote kwiaty, bardzo starożytną. Parafianie, dbali o ozdobę swej świątyni, już ostatniemi czasy pomnożyli skarbiec kościelny pięknym krzyżem porcesyonalnym platerowanym, będącym darem włościan Jana Samoleja i Franciszka Stępienia; dalej pięknym brązowym z kryształami pająkiem i czterema bogatemi chorągwiami, ręczną robotą na jedwabiu złotem, srebrem i pelami haftowanemi.

Biblioteka kościelna w dość cenne dzieła jest uposażoną, mianowicie przez infułata Trębińskiego, który znaczną ilość książek na własność jej ofiarował.

Wł. Zieliński

 

 

Artykuł