Chałupy Wilkołaza Drugiego

Obecnie nie spotkamy już chałup krytych strzechą, chyba, że wybierzemy się do skansenu (do czego zachęcam, zwłaszcza naszego, lubelskiego). Ale jeszcze wielu z nas je pamięta - ostatnie strzechy przetrwały do lat 80. może 90.

Zniknęły dachy kryte słomą, a często wraz z nimi najstarsze chałupy. Na szczęście zdjęcia wraz z opisami niektórych z nich zachowały się w rejestrze zabytków.

Dziś chcę przypomnieć dwie chałupy z Wilkołaza Drugiego.
Historia pierwszej z nich sięga pierwszej połowy XIX wieku. Została wykreślona z rejestru w 2005 roku (choć pewnie przestała istnieć nieco wcześniej).

Oto fragmenty opisu z karty rejestru zabytków z 1990:

Chałupa jest jednym z dwóch najstarszych obiektów mieszkalnych jakie zachowały się na terenie wsi.

Dokładna data budowy chałupy nie jest znana. Została wzniesiona przez rodzinę Janczarków zapewne w końcu 2 ćw. XIX w. Przez cały czas pozostawała w rękach jednej rodziny, dziedziczona z pokolenia na pokolenie. Poprzednim właścicielem był Andrzej Janczarek, a obecnym jego syn Zygmunt Janczarek.

Od kilkudziesięciu lat chałupa pozostaje niezamieszkała. Po spaleniu zabudowań gospodarczych w czasie II wojny światowej nowe budynki wraz z domem mieszkalnym wzniesione zostały na nowym siedlisku, po przeciwnej stronie drogi.
Budynek w ciągu XX w, nie był poddawany większym zmianom, po opuszczeniu ulegał stopniowej dewastacji. Słomiane poszycie dachu zmieniane jest co kilkanaście lat.

[Chałupa] Założona na planie prostokąta, szerokofrontowa. Układ wnętrza trójdzielny, jedno- i półtoratraktowy, z przelotową sienią na osi, izbą od wschodu oraz kuchnią i komorą od zachodu.

Ściany i stropy bielone. W sieni gliniana polepa, w pozostałych pomieszczeniach deskowe podłogi. Drzwi jednoskrzydłowe, deskowe, zawieszone na zawiasach pasowych oraz płycinowe na esowatych zawiasach kowalskich; przy drzwiach zamki skrzynkowe i zapadkowe.

W izbie i kuchni trzony kuchenne z kapami, piece chlebowe i ogrzewcze; w sieni komin słupowy ze świnką* na strychu.

*świnka - tradycyjne łączenie kilku przewodów dymowych w jeden: najczęściej w formie arkady lub wręcz prawie poziomego odcinka, zwanego „świnką”, w poziomie poddasza, tak by ponad dach wyjść tylko jednym kominem. (ihz.pl/architektura-komina)

Druga opisywana chata stoi parę działek dalej. Jeszcze istnieje, zostało tylko wymienione pokrycie dachu. Jest o tyle ciekawa, że to zasadzie pół oryginalnej chałupy. Fragmenty opisu z karty rejestru zabytków z 1990 r.:

Chałupa jest jednym z dwóch najstarszych obiektów mieszkalnych jakie zachowały się na terenie wsi.
Dokładna data budowy chałupy nie jest znana. Zbudowana została zapewne przez pra-pradziada obecnej właścicielki Zofii Janczarek.
Przez cały czas pozostawała w rękach rodziny Janczarków przekazywana wraz z gospodarstwem z pokolenia na pokolenie. Na przełomie XIX i XX wieku była własnością Wawrzyńca Janczarka, następnie jego syna Filipa (ur. 1891 r.). Od 1971 r. właścicielem był syn Filipa - Jan, a od 1987 roku siostra Jana Zofia Janczarek.
Obecnie zachowany obiekt jest połową pierwotnego budynku. Druga część przy podziale majątku ok. 1950 r. została rozebrana i przeniesiona na sąsiednie siedlisko. W pierwotnym stanie w obecnej części mieszkalnej mieściła się komora, a po drugiej stronie sieni była izba mieszkalna. Po rozebraniu połowy domu dawną komorę zamieniono na izbę. Wycięto wówczas otwory okienne, zlikwidowano dawny główny otwór wejściowy w elewacji wschodniej oraz wejście do komory z sieni i wycięto nowe w zachodniej części ściany dzielącej dawną komorę i sień; wybudowano urządzenia ogniowe. Słomiane poszycie dachu zmieniane co 15-20 lat.

Źródło: zabytek.pl